DSC_0543

Harry Potter na DŻAMPie 2019

#DŻAMP2019  #BYŁOMAGICZNIE

Za nami już 12. edycja kultowego  obozu adaptacyjnego dla studentów z niepełnosprawnościami Dżamp! W tym roku przez 10 dni bawiło się z nami ponad 80 osób z uczelni wyższych: Uniwersytetu Wrocławskiego, Politechniki Wrocławskiej, Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu, Uniwersytet Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy. Uniwersytetu Szczecińskiego, AGH w Krakowie, Wyższej Szkoły Bankowej oraz Uniwersytetu SWPS we Wrocławiu!

W tym roku obóz trwał od 20 do 30 sierpnia, a na naszą bazę noclegową wybraliśmy Hotel Zimnik w Lipowej koło Żywca. Tegoroczna edycja Dżampa była naprawdę magiczna, bo motywem przewodnim obozu był Hogwart i świat Harry’ego Pottera.  Każdy dzień charakteryzował się dużą intensywnością zajęć sportowych i  szkoleniami, ale nie zabrakło też czasu na wypoczynek i oczywiście na dobrą zabawę.

MOTYW

W trakcie trakcie kolacji odbyła się uroczysta Ceremonia Przydziału. W głównej roli wystąpiła Tiara Przydziału, która miała za zadanie podzielić uczestników na cztery czarodziejskie domy:

  • Slytherin – mentor Michał Karkosz,
  • Hufflepuff – mentor Piotr Gajda,
  • Ravenclaw – mentor Łukasz Baszkiewicz,
  • Gryffindor – mentor Grzegorz Wolszczak .

Kadra Belfrów z DŻAMPARTU przygotowała dla Obozowiczów kilka wyzwań:  wyczarowanie magicznego zwierzęcia, lekcja eliksirów czy pokaz czarów. Zadania były wymagające – jak przystało na wysoki poziom SZKOŁY Adeptów dla młodych czarodziejów, jednak nie pozostali bez pomocy. Specjalnie dla nich został otwarty dobrze wyposażony „Sklepik na Pokątnej”, gdzie za wygrane fasolki mogli kupować magiczne pomoce np.: peleryna niewidka, zaklęcie spowalniające czas czy eliksir ratujący życie. Najtrudniejszym zadaniem okazał się Turniej Trójmagiczny, który odbył się przedostatniego dnia obozu. Wszyscy znający renomę Turnieju i dramatyczne wydarzenia, jakie się czasem z nim wiążą, podeszli do zadań z lekką niepewnością o los swojej drużyny i obawą, czy ich czarodziejskie umiejętności są na tyle zaawansowane, że dadzą radę w trakcie rozgrywek i obejdzie się bez przykrych sytuacji. W Turnieju na dżampowiczów czekały: zadanie z jajem, gra w quidditcha oraz warcaby czarodziejów. Już teraz możemy powiedzieć, że odbyło się bez żadnych ofiar, a Turniej został rozegrany na wysokim poziomie merytorycznym dzięki wysokim kompetencjom i umiejętnościom uczestników.

Turniej Trójmagiczny rozpoczął się w środę 28 sierpnia od zadania „z jajem”. Każdy dom otrzymał zagadkę, po jej rozwiązaniu młodzi czarodzieje musieli odnaleźć w najbliższym otoczeniu ilustrację przedstawiającą rozwiązanie. Na odwrocie plakatu była mapa, która pokazywała, dokąd mają się udać, aby przejść do kolejnego etapu zadania. W oznaczonym punkcie znajdowała się osoba, która zleciła uczestnikom rozwiązanie magicznego sudoku, co wymagało ścisłej współpracy w grupie. Po rozwiązaniu sudoku nagrodą były wskazówki ułatwiające przejście przez kolejne zadania. Następną konkurencją była rozgrywka warcabowa, w której pionkami byli sami uczestnicy. Nie były to jednak zwykłe warcaby, na planszach znajdowały się dodatkowe ułatwienia lub utrudnienia. Ostatnim zadaniem były rozgrywki w najbardziej emocjonującym z czarodziejskich sportów, czyli quidditchu. Domy walczyły ze sobą latając na miotłach, każdy chciał zdobyć jak najwięcej punktów i złapać złoty znicz. Mecze nie były długie, ale za to niezwykle emocjonujące.

SPORT

Kolejnym stałym punktem obozu są zajęcia sportowe prowadzone przez wykwalifikowanych fizjoterapeutów. Podstawową ich cechą jest, że są dostosowane w taki sposób, aby każdy uczestnik mógł wynieść z nich jak najwięcej bez względu na swoją niepełnosprawność. W tym roku te zajęcia cieszyły się ogromną popularnością, głównie dzięki prowadzącemu- trenerowi Piotrowi Gajdzie. Uczestnicy mogli wybierać spomiędzy takich aktywności jak: stretching, stretching w parach, ćwiczenia relaksacyjne, elementy tańca, gry i zabawy ruchowe, trening obwodowy, aqua  aerobic, aerobik, power workout, trening siłowy w parach, frisbee ultimate, bieg przełajowy, gry zespołowe, nauka/doskonalenie pływania. Trener nie tylko profesjonalnie wszystko prowadził i przygotował, ale też podchodził indywidualnie do każdego uczestnika i dopasowywał program do możliwości ćwiczących. To się przełożyło na popularność tych zajęć, ale też na pozytywne zmęczenie uczestników.

SZKOLENIA

W trakcie tych 10-ciu dni obozowicze mieli okazje do podnoszenia tzw. kwalifikacji miękkich na szkoleniach. Duży wachlarz zajęć pozwolił na wybranie przez każdego odpowiednich zajęć dla siebie. Uczestnicy mogli wybierać pomiędzy:

  • Kreatywność w komunikacji,
  • Zachowania przedsiębiorcze,
  • Wstęp do wystąpień publicznych,
  • Komunikacja i asertywność,
  • Jak radzić sobie ze stresem,
  • Kreowanie wizerunku w social mediach,
  • Warsztaty kariery,
  • Negocjacje i mediacje.

 

WYCIECZKI ZAGRANICZNE

Jedną z większych atrakcji były dwie zagraniczne wycieczki w trakcie trwania obozu. Każdy uczestnik mógł wybrać pomiędzy bajeczną i malowniczą stolicą Czech-Pragą lub romantycznym i kolorowym Budapesztem.

Pierwszy odbył się wyjazd do stolicy Węgier. Wycieczka rozpoczęła się już o świcie, bo o 5:00 autobus opuścił Lipową i udał się na wojaże do Budapesztu. Na miejsce zameldowano się ok 14. Pierwszym punktem programu było podziwianie panoramy miasta ze Wzgórza Gellerta. Na miejscu czekała na grupę Pani Przewodnik – Sylwia, która okazała się fantastyczną osobą i gawędziarzem. Bardzo barwnie i ciekawie opowiadała o historii Budapesztu i Węgier, zabytkach oraz o legendarnej polsko-węgierskiej przyjaźni, a wszystko to piękną polszczyzną, mimo iż jest to dla niej obcy język. Ze Wzgórza Gellerta  grupa udała się na przepyszny obiad, a następnie na Plac Bohaterów, skąd spacerem do Parku Miejskiego na tzw. Wyspę Széchenyiego. Tam obejrzano kompleks budynków reprezentujących różne style w narodowej architekturze węgierskiej, które zaprojektowano na wystawę towarzyszącą Obchodom Milenijnym w 1896r. Potem grupa zameldowała się w hotelu i po krótkim odpoczynku pojechała na nabrzeże Dunaju, gdzie wsiadła na statek, aby z rzeki obejrzeć przepiękną, nocną panoramę Budapesztu. Po rejsie kilka najwytrwalszych osób poszło na nocny spacer po mieście. Reszta wycieczki zmęczona wrażeniami udała się do hotelu, aby odpocząć przed kolejnym intensywnym dniem. Drugi dzień w Budapeszcie rozpoczął od zwiedzania Wzgórza Zamkowego, gdzie spacerowaliśmy po przepięknej i klimatycznej starówce, a także zwiedziliśmy Kościół Koronacyjny. Następnie udaliśmy się do Centralnej Hali Targowej, gdzie był czas na zakupy i przyjrzenie się tradycyjnym węgierskim produktom. Po obiedzie uczestnicy wycieczki udali się na Plac Wolności oraz imponującą Bazylikę św. Stefana. To już był niestety ostatni punkt wizyty w Budapeszcie, po którym musieliśmy wracać do Lipowej.

Podczas nieobecności pierwszej grupy wycieczkowej, ci który zostali w Lipowej, musieli zmierzyć się z arcytrudnym quizem wiedzy o świecie Harry’ego Pottera. Opłacało się znać odpowiedzi, bowiem główną wygraną w teście był potężny Kamień Wskrzeszenia, który podczas Turnieju Trójmagicznego był bezcenną pomocą.

Po dość leniwej niedzieli, w poniedziałek – kolejna grupa ruszyła na podbój Europy. Wycieczka do Pragi również rozpoczęła się bladym świtem. Na miejsce dotarli koło południa, gdzie przywitała ich piękna pogoda i przewodnik Michał, przesympatyczny absolwent Politechniki Wrocławskiej. Zwiedzanie rozpoczęli od spojrzenia na miasto z góry, bo z 93 metrów, na których znajduje się punkt widokowy Żiżkovskiej wieży telewizyjnej. Prosto z wieży skierowali się do Klasztoru na Strachovie i spacer po przepięknych Hradczanach. Tam czekał drugi przewodnik Krzysztof, który również był naszym rodakiem, tym razem ze Śląska. Na Hradczanach wycieczkowicze zobaczyli Loretę, ogród Franciszkanów, katedrę św. Wita, miejsce urzędowania prezydenta oraz widowiskową zmianę warty przed pałacem. Po obiedzie kolejnym punktem było zwiedzanie urokliwej wyspy Kampa rozsławionej przez takie filmy jak „Amadeusz” i „Mission Impossible”, uczestnicy obejrzeli też słynną ścianę Lennona, dzielnicę Mala Strana oraz niebywale zatłoczony Most Karola. Po tych wszystkich atrakcjach udali się do hotelu i po krótkim odpoczynku z powrotem ruszyli w okolice Mostu Karola, aby rozpocząć uroczy, wieczorny rejs po Wełtawie. Po rejsie część osób ruszyła na miasto, aby zobaczyć jak wygląda nocne życie w Pradze, pozostali wrócili do hotelu zregenerować siły. Następnego dnia udali się na zwiedzanie Nowego Miasta zaczynając od Głównego Dworca kolejowego, następnie obejrzeli budynek Muzeum Narodowego. Niezwykle ciekawe okazało się kino Lucerna w pięknym secesyjnym pasażu, w którego holu znajduje się jedna z wielu kontrowersyjnych rzeźb Davida Cernego – „Koń”. Nie był to koniec obcowania z czeską sztuką, bo następnym krokiem było podziwianie niezwykłe nowoczesnej i efektowej rzeźby głowy Franza Kafki. Następnie spacerowali po mieście, zobaczyli plac Wacława, Wieżę Prochową oraz Miejski Dom Reprezentacyjny, na tle którego zrobili sobie wspólne, pamiątkowe zdjęcie. Dostali też trochę wolnego czasu na zakupy na pobliskim rynku. Po obiedzie przyszedł czas na powrót do Lipowej i przygotowania do Turnieju Trójmagicznego, który miał zakończyć rywalizację domów i wyłonić zespół najsprawniejszy w czarodziejskich konkurencjach.

BANKIET

Po zaciętej rywalizacji przyszedł czas na relaks. Wieczorem odbyła się uroczysta gala, kolacja wraz z oprawą muzyczną i tańcami do białego rana. W tym roku motywem przewodnim bankietu była NOC DŻAMPOWA – a`la gala rozdania naszych TNMowych Oscarów.  Gośćmi honorowymi byli: prorektor ds. studenckich Politechniki Wrocławskiej Jacek Lamperski, Justyna Markitoń, kierownik Biura ds. Osób Niepełnosprawnych Uniwersytetu Szczecińskiego oraz dr Anna Dobrychłop – Pełnomocnik Rektora ds. Niepełnosprawnych Studentów  Akademii im. Jakuba z Paradyża w Gorzowie Wielkopolskim. Podczas uroczystości każdy z domów otrzymał statuetkę Oscara. Ogłoszono również wyniki magicznej rywalizacji. Dzięki punktom zebranym podczas wszystkich konkurencji oraz zadaniach w Turnieju pierwsze miejsce wygrał Ravenclaw ze swoim mentorem Łukaszem Baszkiewiczem. Tuż za nimi uplasował się Slytherin z mentorem Michałem Karkoszem, co dla wszystkich było ogromnym zaskoczeniem, gdyż Ślizgoni przez większość czasu przegrywali wszystkie zadania z kretesem. Złośliwi  twierdzą, że znani z podstępów i nieczystych zagrań Ślizgoni mogli sobie pomóc innymi sposobami, niczego jednak nie udowodniono;). Trzecie miejsce zajęły ex aequo Hufflepuff i Gryffindor. Z przemówieniami wystąpili Pan prorektor Jacek Lamperski – który mówił o ważnych wartościach dla studentów w szczególności dla żaków  z niepełnosprawnościami, oraz prezesi Stowarzyszenia Twoje Nowe Możliwości Krzysztof Peda oraz Ariel Fecyk. Po zakończeniu oficjalnego programu przyszedł czas na wspólne świętowanie i tańce trwające do białego rana. #ojdziałosię

Niestety Bankiet był oznaką, że obóz DŻAMP 2019 pomału się  kończy … ale przyjaźnie, znajomości zawiązane w trakcie zapiszą się  na długo. Dla nas Organizatorów ta edycja okazała się ogromem pracy, ale też powodem do dumy, bo wszystko układało się wzorowo i każdy dzień przebiegał bardzo płynnie. Pozytywnym elementem było zaangażowanie Obozowiczów. Drodzy uczestnicy, możecie sobie bić brawo, bo bez was na pewno nie udało by się zbudować tak magicznego nastroju. Dla nas obóz zakończył się trochę później – bo kilka dni po oficjalnym zakończeniu. Jeszcze po powrocie z Lipowej mieliśmy mnóstwo obowiązków do wykonania w związku z zamknięciem wszystkich spraw. Zwieńczeniem Dżampa było zorganizowane w biurze zebranie kadry podsumowujące obóz, tak aby przy organizacji wyjazdu w przyszłym roku było jeszcze lepiej i aby każdy uczestnik wrócił z zadowoleniem i z tęsknotą oczekiwał spotkania z nami w przyszłym roku.

Jak zawsze wróciliśmy z bagażem wspaniałych wspomnień, nowymi przyjaźniami i umiejętnościami. Dziękujemy za te wspaniałe 10 dni i liczymy że będziecie z nami za rok na #DZAMP2020 i będziemy mogli śmiało zawołać: #bedziezabawa

Do zobaczenia

KADRA Obozu

Krzysztof, Ariel, Alina, Iza, Destina, Natalia, Olga, Kuba, Piotr, Grzegorz, Łukasz, Asystenci
Posted in Bez kategorii.